Kapelusz nie jest tym elementem garderoby, który ma swoje stałe miejsce w damskiej szafie. Najczęściej kupujemy słomkowe, które przydatne są w upalne lato, a ich zadaniem jest chronienie naszej skóry i oczu przed słońcem. Historia tego eleganckiego nakrycia głowy jest jednak długa i bogata.
Z kapeluszem przez wieki
Pierwsze kapelusze pojawiły się już w starożytności. Ich posiadanie świadczyło o zamożności i wysokim statusie społecznym. Przez lata kształt i rozmiar kapelusza się zmieniał. W wieku osiemnastym najpopularniejsze były kapelusze płaskie, a to dlatego że wówczas powszechne było noszenie peruk – zarówno przez kobiety, jak i mężczyzn. Wiek później kapelusze stały się sposobem na podkreślenie własnego stylu i dodanie strojowi elegancji. Zaczęto je przyozdabiać między innymi ptasimi piórami czy ogonami. W tych czasach ochrona przed słońcem nie była już najważniejszym zadaniem kapeluszy – stały się one mniej praktyczne, ale piękniejsze i bardziej eleganckie. Zakładano je na wytworne przyjęci, bale i inne uroczyste wydarzenia.
Nie tylko dla arystokracji
Obecnie po kapelusz sięgają kobiety z klasą, odważne i ceniące sobie własny niepowtarzalny styl. Noszą je także arystokratki i członkinie rodzin królewskich. Trudno znaleźć zdjęcie królowej Elżbiety, na którym byłaby bez kapelusza. Nie nosi go tylko wówczas, gdy prezentuje się z koroną na głowie. Kapelusz to część garderoby, która jest dostępna w bardzo wielu fasonach. Może mieć ogromne i bardzo małe rondo, pasować do eleganckiej sukni albo dżinsów. Jego fason powinien podkreślać naszą urodę i pasować do kształtu twarzy.